TAM, GDZIE WANDA POKONAŁA RYTOGARA Kraków, Bibice - Legenda miejsca Bitwoń (wg Henryka Banasia, informacja ustna, około 1970 r.) Na południowym skraju wsi Bibice, graniczącej z Krakowem od strony północnej, naprzeciw rozstaju dróg: głównej - do szosy warszawskiej i bocznej - do Witkowic, jest miejsce, zwane Bitwoń. W niewielkim zagłębieniu terenu, dziś porośniętym krzewami i drzewami, kiedyś rozciągało się spore jeziorko, zwane Skotnickim. Tradycja tego miejsca sięga bajecznych dziejów Polski. Niemiecki książę Rytogar, pretendent do ręki królowej Wandy, córki Kraka, przybył zbrojnie pod Kraków, aby siłą zdobyć wybraną przez siebie kobietę, która go odtrąciła, a tym samym osiągnąć i tron Polski. Na wieść o zbliżaniu się Rytogara, Wanda zebrała swoje rycerstwo i wyszła Niemcowi naprzeciw. Wrogie wojska starły się nad jeziorkiem Skotnickim. Wanda pokonała swego niefortunnego zalotnika i równocześnie wroga ojczyzny, a jego wojska zepchnęła do jeziorka. Dowódca zwycięskich oddziałów Wandy stanął na wzniesieniu nad jeziorkiem i zawołał: Na pamiątkę zwycięskiej bitwy, ta okolica nazywać się będzie Bitwoń! Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wanda_(legendarna_ksi%C4%99%C5%BCniczka) |
|
- Szczegóły
- Marek Furczyński
- Kategoria: Zwyczaje i Tradycja
- Szczegóły
- Marek Furczyński
- Kategoria: Zwyczaje i Tradycja
Mimo wieków tkwi tu mocno, chociaż teraz to już tylko zabawa, a nie symbol kultu.
- Szczegóły
- Marek Furczyński
- Kategoria: Zwyczaje i Tradycja
Zapusty, dawne polskie określenie karnawału używane jeszcze po II wojnie światowej, zwłaszcza na wsiach. Z zapustami łączył się zwyczaj "chodzenia po kolędzie". Dla zamożniejszej szlachty, a później także mieszczaństwa, zapusty były okresem zabaw, kuligów, balów. Zapusty kończyły się o północy we wtorek poprzedzający Środę Popielcową.
- Szczegóły
- Marek Furczyński
- Kategoria: Zwyczaje i Tradycja
Dziś Pucheroki zobaczyć można zaledwie w czterech miejscowościach: w Bibicach, Zielonkach, Trojanowicach i Tomaszowicach.
Pucheroki to chłopcy w wieku szkolnym ubrani w kożuchy odwrócone futrem na wierzch, na głowach noszą wysokie, stożkowate czapki z kolorowej bibuły, twarze smolą sadzą. W pasie przewiązani są powrósłami. W jednej ręce mają koszyk z sieczką, w drugiej – drewniany młotek z długą rękojeścią, oplecioną bibułą.
- Szczegóły
- Marek Furczyński
- Kategoria: Zwyczaje i Tradycja